Nici liftingujące, czyli sposób na zmarszczki
Nici liftingujące, inaczej nici PDO (skrót od nazwy głównego składnika nici, którym jest polidioksanon). Są one używane podczas zabiegu odmładzania skóry. Nici PDO są zmodyfikowanymi syntetycznie włóknami monofilamentowymi. Jest to niezwykle innowacyjna alternatywa, ponieważ nici te są wstrzykiwane w skórę, a następnie ulegają rozpuszczeniu. Zabieg tej stał się bardzo popularny w wielu krajach, także w Polsce. Lifting skóry poprzez użycie owych nici jest bezbolesny i szybki.
Skąd się wzięły?
Nici PDO pochodzą z Korei. Zostały opracowane w tamtejszych laboratoriach. Szybko stały się one niezwykle popularne na całym świecie. Moda na stosowanie nici liftingujących ciągle rośnie ze względu na swoją nowoczesność. Owe nici stosowane są zwłaszcza przy zabiegach chirurgii plastycznej czy onkologicznej.
Dlaczego są aż tak bardzo popularne?
Swoją popularność nici PDO zawdzięczają przede wszystkim tym, że są jak najbardziej bezpieczne. Nie posiadają one w składzie żadnych właściwości o charakterze antygennym lub pirogennym. Nici PDO zbudowane są z jednej, tak zwanej wiązki, na której nie ma żadnych zabrudzeń czy bruzd, które mogłyby uszkodzić nasze tkanki. Materiał bowiem, z którego powstaje nić PDO, jest obojętny dla naszych tkanek – to znaczy, że jest atraumatyczny.
Podczas zabiegu nie zostaje uszkodzona żadna część naszej twarzy, ponieważ nici liftingujące bardzo płynnie i łatwo przechodzą przez wszystkie tkanki. Dodatkowo, ich działanie jest niezawodne i dzięki zabiegowi, w którym używa się nici PDO, nasza obwisła skóra znów zyska elastyczność, dzięki czemu będziemy wyglądać na młodszych.
Jak odbywa się zabieg?
Przed samym zabiegiem musimy koniecznie odbyć konsultację lekarską. Jest to niezbędne, żeby ów lekarz mógł najpierw określić, czy jesteśmy gotowi na zabieg i czy nici PDO nie zaszkodzą nam w żaden sposób. Cały zabieg trwa około godziny.
„Ilość nici PDO, jaką trzeba zaimplantować do tkanek, to zwykle 40-50. Przed samym wstrzyknięciem nici, obszary naszej twarzy zostają najpierw znieczulone specjalnym kremem, a następnie lekarz implantuje w odpowiednie miejsca nici liftingujące.” – takie informacje uzyskaliśmy od Zofii Walczak, lekarz z gabinetu Manufaktura Piękna. Zachęcamy do odwiedzin. Cały zabieg przeprowadzany jest bardzo powoli i dokładnie. Lekarz w odpowiedni sposób aplikuje na nici pomiędzy tkanki.
Czy trzeba się do niego specjalnie przygotowywać?
Zabieg ten nie wymaga żadnych specjalnych przygotowań. Należy jedynie pamiętać o przeciwwskazaniach. Nie możemy bowiem poddać się owemu zabiegowi, jeżeli chorujemy na nowotwór, lub kiedy jesteśmy w ciąży lub/i karmimy piersią.
Ilość nici PDO, jaką trzeba zaimplantować do tkanek, to zwykle 40-50. Przed samym wstrzyknięciem nici, obszary naszej twarzy zostają najpierw znieczulone specjalnym kremem, a następnie lekarz implantuje w odpowiednie miejsca nici liftingujące.
Jeżeli na naszej skórze widnieją poważne zmiany spowodowane chorobą, absolutnie nie możemy decydować się na zabieg. Jest to niebezpieczne. O wszystkich naszych chorobach należy powiedzieć lekarzowi, z którym konsultujemy się przed wyznaczeniem terminu zabiegu. Zabieg jest przydatny dla osób, które mają widoczne i głębokie zmarszczki, bruzdy i wszelkiego rodzaju fałdy.